Forum Instytutu Matematycznego UWr

Zrobienie samej specjalności ekonomicznej pochłania 180 punktów (program studiów i kalkulator), zostaje więc 30 punktów, co pozwala na zrobienie około sześciu dodatkowych przedmiotów (bo większość przedmiotów typowo dodatkowych do tej specjalności - c++, bazy, waif (chyba) jest za sześć punktów). Wielu studentów z braku czasu/chęci nawet z tego nie korzysta, więc nie jest to dla wielu wielkie ograniczenie. Pamiętaj też że są studia magisterskie, a na nich nowiutkie punktciki.

Jednak o ile dobrze się orientuję, to rezerwa 30 ECTS dotyczy łącznie licencjatu i magisterki, tzn. student ma dostać 180 na licencjat + 120 na studia magisterskie + 30.

_________________
Konsultacje w semestrze letnim 2019/20: wtorki godz. 11-12, czwartki godz. 10-11, pok. 313 (zawieszone w czasie zawieszenia zajęć od 11 marca 2020)
Analiza Matematyczna 2 (lato 2019/20)

O, to faktycznie lipa. Trzeba będzie wysłać pismo do TK.

Poprawka: limit na studiach II stopnia (magisterskich) to nie 120, lecz 90 punktów ECTS.
(Art. 164a.2 PSW)

Więc łącznie student ma 180 (licencjat) + 90 (II stopień) + 30 (rezerwa).

@Pani Oluunka: nawet jeśli nie jest do końca jasne, od kiedy studentom liczy się konsumowanie punktów ECTS (tzn. czy liczy sie to już studentom, ktorzy rozpoczęli studia w roku 2011/12, czy 2012/13), to wydaje się, że dla osób rozpoczynających studia w roku 2013/14 (przypuszczalnie Pani przypadek) system będzie działał w pełni i limity punktow ECTS będą egzekwowane.

90 ECTS to minimalny ustawowy wymóg dla ukończenia studiów magisterskich. Podejrzewam, że uwzględnia to sytuację 3-semestralnych studiów magisterskich po 7-semestralnych inżynierskich. Obstawiam więc, że nasi studenci na oba stopnie studiów będą mieli pulę 330 ECTS.

Pamiętajmy, że szczegóły interpretacji i praktycznej realizacji zasad odpłatności za studia, jakie zostaną wcielone w życie, mogą nas wszystkich zaskoczyć, a nasze obecne wyobrażenia o tym jak to będzie wyglądało, mogą miejscami okazać się dość naiwne.

Przykład: Mówi się skrótowo, że student ma płacić pulą ECTS-ów za zajęcia. Jednak dotarły do mnie informacje, że w rzeczywistości student będzie płacić nie za uczęszczanie na zajęcia, ale za ich skuteczne zaliczenie. Jeśli się nie będzie przykładał do nauki i przedmiotu nie zaliczy, to będzie studiował go za darmo. Jeśli się postara i zaliczy, to za to zapłaci. Prędzej czy później wygeneruje to sytuacje, w których studentowi zapisanemu na zajęcia nie będzie się opłacało ich zaliczać - przy czym student może w różnym momencie dojść do wniosku, że lepiej byłoby zajęć nie zaliczyć. Z niecierpliwością czekam na pierwsze podanie studenta do dziekana o egzamin komisyjny, w którym student będzie się domagał zmiany oceny pozytywnej na niedostateczną.

W tej chwili jest zbyt wiele niewiadomych, aby przewidywać, jak to będzie działać w praktyce, jakie paradoksy i patologie będzie generować oraz jaką swobodę przeciwdziałania negatywnym zjawiskom będzie mieć uczelnia i wydział.

_________________
Konsultacje w semestrze letnim 2019/20: wtorki godz. 11-12, czwartki godz. 10-11, pok. 313 (zawieszone w czasie zawieszenia zajęć od 11 marca 2020)
Analiza Matematyczna 2 (lato 2019/20)

A wiadomo ile mniej więcej może kosztować jeżeli ktoś chciałby zaliczać przedmioty już po wykorzystaniu darmowej puli ECTS?

Oluunka: pamiętaj, że w przypadku większości zajęć (chyba tylko z laboratoriami mogą być problemy, ale myślę że jak przyniesiesz swojego laptopa to da się dogadać i tam, chyba że naprawdę będzie przepełnione) jest tak, że można na nie chodzić, nie zapisując się (nie wiem czy w przypadku wykładów nie jest to czasem nawet jakoś formalnie zagwarantowane, że każdy może przyjść „z ulicy”, ale głowy nie dam). Ja tak robiłem kilka przedmiotów (a i tak miałem prawie 200 ects z jedną specjalnością...). Więc jeśli chodzi o chodzenie „dla siebie”, to nie jest tak źle.

Jeśli chodzi o opłaty, obstawiałbym coś zbliżonego do opłat za powtarzanie zajęć...

Hm, czyli z tego co ludzie mówią to dość sporo... Ale jeśli tak jest, że można chodzić bez zapisywania się to całkiem w porządku, bo zależało mi na dołożeniu kilku informatycznych i finansowych spoza obowiązkowego zakresu. Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc.

Ale zgodnie z ustawą studia I i studia II stopnia to dwa zupełnie niezależne, osobne studia. Więc dlaczego limit dodatkowych 30 ECTSów miałby przysługiwać jeden? Wczytywałam się głębiej w ustawę dość dawno temu, ale jestem niemal pewna, że to jest dodatek w wysokości ustalonej przez uczelnię, ale nie więcej niż 30 ECTSów, na każdy poziom studiów (na każdy, nie na wszystkie).

_________________
Co ty wiesz o całkowaniu...

@Monysha: Zajrzałem do Ustawy i rzeczywiście można ją interpretować tak, że 30 punktow ECTS rezerwy przysługuje studentowi osobno na każdym stopniu kształcenia. Co więcej, jest to interpretacja naturalna (patrz art. 170a.2).
"Wysokośc tego dodatku" nie jest jednak, jak Pani pisze, ustalana przez uczelnię. Jest ona ustalona ustawowo.